Do niedawna byłem wielkim fanem przechodzenia na w pełni cyfrową bibliotekę, czy to gier, czy filmów i muzyki. Jednak co i rusz dostajemy powody do tego, by z takich zachowań się wycofywać. Najnowszym powód podało nam PlayStation w związku z treściami od Discovery.
Wygasa licencja, znikają treści z PlayStation.
Część użytkowników PlayStation mogła otrzymać niedawno maila o poniższej treści:
„Od 31 grudnia 2023, w związku z uzgodnieniami licencyjnymi z dostawcami treści, nie będzie można oglądać żadnego z uprzednio zakupionych treści Discovery, a treści zostaną usunięte z biblioteki wideo. Szczerze dziękujemy za nieustające wsparcie. Dziękujemy, Sklep PlayStation”
https://x.com/JAAY_ROCK_/status/1730645825162752406
Nie powinno nikogo dziwić, że taka wiadomość oburzyła wielu użytkowników PlayStation. To treści, które ktoś zakupił, zapłacił za nie, wydał na nie pieniądze. Teraz zostają one usunięte i użytkownicy nie mają żadnego do nich dostępu, ani nawet żadnej rekompensaty. Ba, w wiadomości bystroocy czytelnicy zapewne dostrzegli, że nie pada żadne „przepraszam”. Po prostu „kupiłeś, ale nie możesz już oglądać, dziękujemy”.
To kolejny przykład na to, że cyfrowe biblioteki, nawet pomimo kupna produktu, są tak naprawdę tylko wypożyczalniami. Wcześniej z różnych sklepów znikały cyfrowe wersje gier. Co i rusz z bibliotek różnych serwisów VOD znikają filmy. Gracze mają prawo czuć się oburzeni, a tym bardziej mają powody martwić się o swoje kolekcje gier i filmów. Ten przypadek pokazuje, że praktycznie z dnia na dzień coś, co kupiliśmy, możemy stracić, bo tak.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
