W erze, gdy katalogi gier rozrastają się w zawrotnym tempie, wybór tej jednej, idealnej gry może być prawdziwym wyzwaniem. Aby pomóc Wam w tej misji, zespół Pograne z dumą prezentuje kolejną edycję „Przegląd PlayStation Plus”. Nasza inicjatywa to odpowiedź na Wasze potrzeby, dostarczając przystępne rekomendacje, które ułatwią Wam odkrywanie najlepszych tytułów dostępnych na PS4 i PS5. Oto ósma odsłona, która z pewnością wskaże Wam drogę do nowych, wciągających przygód i niezapomnianych doznań. Zanurzcie się z nami w świat gier i odkryjcie, co przygotowaliśmy tym razem!
Far Cry Primal – Artur Janczak
Platforma: PS4 | Link do PS Store | Wymaga: PS+ Extra
Chyba ostatni Far Cry, który wydał mi się naprawdę świeży. Wiem, że w pewnym sensie użyto tutaj rzeczy z poprzedniej gry, ale w czasie zabawy w ogóle tego nie czułem. Gdyby nie internet, w życiu bym o tym nie wiedział. Nie ma karabinów, dziwnych frakcji, neonów, czołgów czy helikopterów. Nie ma też intryg typowo politycznych, specyficznej progresji. Mamy zamiast tego naturę, dzikie plemiona i różne problemy, których ludzie z dzisiejszego świata po prostu nie mają.
Obcowanie w realiach, gdzie są mamuty, tygrysy szablozębne, a cała fauna i flora to jedno wielkie niebezpieczeństwo okazało się szalenie przyjemne. Nie pojadę autem w dane miejsce, nie przeładuje karabinu, nie ułatwię sobie życia dzięki współczesnej technologi. Do wielu miejsc trzeba dotrzeć na piechotę, działać z ukrycia i to tam, gdzie ma to sens. Wizualnie nawet dziś gra prezentuje się okazale.
Może fabuła nie zostanie z Wami na długo, szybko znajdziecie kolejną grę, ale czuję, że podobnie jak ja, będziecie dobrze się bawić przy Far Cry Primal. Aspekt społeczny jest w niej inny i daje wrażenie prawdziwego przywiązania do danej grupy, co pozytywnie wpływa na odbiór. Dajcie szansę, a kto wie, może podobnie jak ja, będziecie ten tytuł polecać innym.
Animal Well – Paweł Kryński
Platforma: PS5 | Link do PS Store | Wymaga: PS+ Extra
Nowa produkcja jednoosobowego studia prowadzonego przez Billy’ego Basso od razu zwróciła moją uwagę. Ta niewielka metroidvania dzięki swojej szesnastobitowej grafice z dodanym filtrem VHS po prostu rzuca się w oczy w tłumie wysokobudżetowych marek. Zarówno wybór stylu graficznego, jak i odpowiednich dźwięków pozwolił na stworzenie pięknego, żyjącego świata pełnego niebezpieczeństw.
Jako mały stworek przemierzamy dziwne uniwersum bez żadnego konkretnego celu. Rozwiązujemy zagadki i uciekamy przed dziwnymi stworzeniami zamieszkującymi zwiedzane miejsca. Klimat rodem z horroru czy thrillera wzmaga brak możliwości prowadzenie jakiegokolwiek rodzaju walki. Jedyne co możemy zrobić, to zwiewać gdzie pieprz rośnie.
Każde nowe pomieszczenie skrywa jakąś tajemnicę. Czasem jest to skrzynka, innym razem przedmiot, dzięki któremu będziemy mogli dostać się we wcześniej niedostępne miejsca. Nie są to jednak dobrze wszystkim fanom gatunku znane ulepszenia. Nie uświadczymy tutaj podwójnego skoku czy dasha. W nasze łapki wpadną na przykład yoyo lub frizbi, które możemy wykorzystać na kilka sposobów. Do tego sami musimy odkryć, do czego mogą one służyć.
Animal Well zdecydowanie nie prowadzi gracza za rączkę, co w obecnych czasach uważam za ogromny plus. Billy Basso poświęcił seidem lat swojego życia, żeby stworzyć tę perełkę. Ja mogę co najwyżej zachęcić was do jej sprawdzenia. Czy wspomniałem, że są w grze kapibary? Czego chcieć więcej?
Warhammer: Vermintide 2 – Kamil Podryban
Platforma: PS4 | Link do PS Store | Wymaga: PS+ Extra
Studio Fatshark wie, jak robić gry, w których mierzymy się z hordami przeciwników. Przygotujcie się na mroczny świat fantasy na skraju apokalipsy, gdzie wrogów są tysiące, a my mamy tylko siebie, swoją broń i troje towarzyszy. Barwne postacie i przede wszystkim uzależniająca rozgrywka sprawią, że utkniecie w wiecznym boju ze Skavenami i armiami Chaosu.
Warhammer Vermintide 2 to gra kooperacyjna, w której się sieka, miażdży, strzela i ciska czarami w niezliczone liczby wrogów, a wszystko to skąpane jest w chaosie i poetyckiej wręcz brutalności. Nie potrzeba przyjaciół, by czerpać z niej radość, ale w zespole ze znajomymi doświadczenia tylko na tym zyskują!
Produkcja ma już kilka lat na karku, ale nie ustępuje żadnej produkcji pod względem radości płynącej z zabawy. Jeśli Wam się spodoba, studio wydało całkiem sporo dodatkowych treści, więc zawsze można znaleźć więcej powodów do machania mieczem. Biorąc pod uwagę, że W40K Darktide w najbliższym czasie raczej nie pojawi się na konsolach PlayStation, Vermintide 2 jest najlepszym, co możecie spróbować z tego gatunku.
inFAMOUS Second Son – Dariusz Krawętkowski
Platforma: PS4 | Link do PS Store | Wymaga: PS+ Extra
Z perspektywy patrząc, drugi syn serii inFamous jest raczej tym mniej kochanym dzieckiem. Z racji, że była to jedna z pierwszych gier na PS4, jej obecność rozmyła się w bibliotece platformy. Obecność gry w PS+ Extra to idealna okazja nie tylko, aby nadrobić tę grę, ale i spróbować przejść ją bez ciężaru oczekiwań, jaki musiała dźwigach przy okazji swojej premiery.
inFAMOUS Second Son rozgrywa się siedem lat po „dwójce” i prezentuje świat, w którym wiedza o ludziach z mocami jest powszechna, lecz jednostki takie wciąż są nieakceptowane. Jest to idealna furtka dla graczy nowych, bo produkcja bardzo szybko pozwala poznać znajome motywy wykluczenia. Zaś gracze kojarzący poprzedników błyskawicznie połączą fakty i doświadczą efektów swoich dawnych poczynań.
Najsilniejszą stroną inFAMOUS Second Son są różnorodne moce bohatera. Wyjątkowo Delsin potrafi przejmować umiejętności innych, więc trudno się wizualnie nudzić. Szczególnie że twórcy postawili na niecodzienny dobór mocy, który daleko wykracza poza sięganie po naturalne żywioły.
Tiny Tina’s Wonderlands – Marcin Ćwiek
Platforma: PS4/PS5 | Link do PS Store | Wymaga: PS+ Extra
Na pełnoprawną część Borderlands musimy jeszcze poczekać, ale na szczęście Gearbox wychodzi naprzeciw oczekiwaniom graczy oddając nam świetnego looter shootera w klimatach D&D. Tiny Tina’s Wonderlands to strzelanka z widokiem pierwszoosobowym z dużym naciskiem na zbieranie nowego uzbrojenia.
Jako “Nowy” trafiamy do wykreowanego przez tytułową Tinę świata fantasy gdzie musimy pokonać niebezpiecznego Dragon Lorda i stanąć się wybranym graczem, który zmieni losy świata. W produkcji tej wraz z kompanami-nawet do czterech osób online i na kanapowym coopie wykonujemy zadania rodem z gier RPG.
Świetna grafika imitująca cell shading to wyznacznik produkcji od Gearbox, dzięki, któremu zabawa jest jeszcze lepsza. Co najważniejsze, gra posiada mnóstwo humoru i jest to wielka gratka dla osób szukających ciekawych i nowych wrażeń w formule FPS. Produkcja co prawda nie jest zbyt długa, ale zapewni solidną dawkę pozytywnych wrażeń dla Was i najbliższych przyjaciół.
Maneater – Jakub Mrozowski
Platforma: PS4/PS5 | Link do PS Store | Wymaga: PS+ Extra
Tym razem postawiłem na coś prostego i bardzo relaksującego. Tytuł, który kupił mnie swoim lekkim absurdem i uważam, że trzeba dać mu szansę. Mowa oczywiście o Maneater, czyli symulatorze rekina, gdzie będziemy terroryzować kolejne tereny i zjadać niewinnych turystów, którzy akurat wybrali się na urlop.
Niezwykłą frajdę daje ulepszanie naszego „rybka” i jego ewolucja. Wszystko po to, aby czasem móc wyjść na brzeg i zjeść kilka osób więcej. Doskonała pozycja, aby dac odpoczać głowie po ciężkim dniu. Warto czasami uruchomić coś nieskomplikowanego, a dającego masę frajdy.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
Udostępnienie PS+ w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższego materiału.