Przygotowałem dla was jeszcze jeden materiał z Pyrkon 2023. Chodząc po terenie całego festiwalu, mijałem masę ludzi. W roku 2023 było to ponad 50 tysięcy uczestników. Z niektórymi udało mi się porozmawiać i dzięki temu mam dla was kilka ciekawych inicjatyw, na które udało mi się trafić.
Antykonwent Rafineria
Jakub: Czym jest Rafineria?
Antykonwent: Opieramy się na Neuroshimie. Jesteśmy grupą ludzi, którzy kochają stary dobry system Neuroshimy. Przede wszystkim jej świat i lore, postanowiliśmy się zebrać i pobawić już nie przy stole, tylko na żywo i tak się powstał ten LARP. To już czternasta edycja.
Jakub: Dlaczego nazywacie się Antykonwentem?
Antykonwent: To jest bardzo trudne pytanie. Idea antykonwentu jest prosta: to zlot na którym nie ma grupek, nie ma podziałów, bo wyśmiewa się wszystko po równo, wiek uczestnika nie ma znaczenia, każdy integruje się z każdym, a formy ekspresji zawierają się głównie w zakresie na typowych konwentach już penalizowanym. Cały LARP trwa cztery dni i jeśli ktoś chce, może spać w postaci. Mamy duży teren pod Warszawą w Woli Wodyńskiej. To nie tylko bieganie z ASG, ale mamy masę różnych mechanik. Ten, kto chce strzelać, znajdzie robotę, ten kto chce gadać i handlować też znajdzie robotę.
Wioska Dragon Age
Jakub: Co stoi za ideą zrobienia wioski Dragon Age?
Wioska Dragon Age: Jesteśmy grupą fanów, którzy są stęsknieni za grą. Minęło prawie 10 lat od wydania ostatniej gry. Bioware hajpuje nam cały czas informacjami i newsami o czwartej części, więc postanowiliśmy zrobić coś takiego. Zebraliśmy się w grupę i mamy taką inicjatywę od fanów dla fanów. Aby spotkać się z ludźmi, którzy tak jak my kochają to uniwersum i chcą spędzić razem wspólnie czas.
Wyspa One Piece
Jakub: Co stoi za Wyspą One Piece?
Wyspa One Piece: Pomysł zrodził się około rok temu podczas prelekcji na jednym z konwentów, ponieważ chcieliśmy, aby seria była bardziej rozpoznawalna. Zebraliśmy się w grupę i tak oto się wystawiamy jako Wyspa One Piece. Z ciekawszych rzeczy stworzyliśmy repliki grobów postaci, które występują w Japonii, mamy niezliczone ilości rekwizytów, takich jak sztanga bohatera o imieniu Zoro czy rękawice Franki’ego, które można założyć, a w planach jest również stworzenie Escape Roomu o tej tematyce. Jesteśmy głównie pasjonatami, którzy chcą promować fantastyczny świat stworzony przez autora czyli Eichiro Ode.
Muzeum komiksu
Jakub: Co stoi za ideą Muzeum Komiksów?
Wojciech Jama: Przede wszystkim chcemy żeby w Polsce powstała instytucja, która programowo zajmie się prowadzeniem zbiorów, badaniem, konserwacją i opracowaniem naukowym. Generalnie działalnością, którą każde muzeum się trudni. Szczegółowo jest to wyłożone w 10 punktach w ustawie o Muzeach. Dotychczas w Polsce nie było muzeum komiksu, a uważamy, że ta forma sztuki zasługuje na to. Wiele rzeczy przechodzi, ulega zapomnieniu. A my chcemy to przywrócić do pamięci.
Rejects Tech
Jakub: Czym jest Rejects Tech i czemu mam skojarzenia z Cyberpunk 2077?
Rejects Tech: Promujemy słuchowisko, a dokładnie audio musical Rejects, za którym stoi Maro czyli Marek Walaszek, który również jest jednym z twórców muzyki do gry Cyberpunk 2077. Kawałki możecie kojarzyć, głównie podczas interakcji z gangiem Voodoo Boys i w związku z premierą zachęcamy do słuchania, tym bardziej, że płyta znajduje się na każdym możliwym serwisie streamingowym: YouTube czy Spotify. Na Pyrkonie organizowaliśmy nawet grę terenową, takiego mini larpa. Tak więc słuchajcie i wpadajcie do naszego świata.
Star Wars Shatterpoint
Jakub: Czym jest Star Wars Shatterpoint?
Wydawnictwo Rebel: Star Wars Shatterpoint to gra typu skirmish. Gry typu skirmish to takie, gdzie mamy raczej mniej postaci i są one bardziej samodzielne. Nie chodzą w oddziałach, tylko jako pojedyńcze jednostki. Mamy tutaj większy nacisk na indywidualnych bohaterów, których najlepiej znamy czy to z filmów czy seriali. Maul, Ashoka, Obi-Wan czy Anakin Skywalker, wszystkie te postacie podstawowe są już wydane lub w niedługim czasie się pojawią. Gra skupia się na przejmowaniu celów, niż typowej eksterminacji wroga. W zestawie startowym mamy tak naprawdę wszystko czego potrzebujemy, kostki, miarki, makiety. Oczywiście to szaleństwo, może iść dalej i możemy kupować nowe rozszerzenia czy maty. Wygląda to wizualnie świetnie. Gra jest dla graczy którzy chcą poświęcać mniej więcej z półtorej godziny na rozgrywkę, bo tyle ona trwa, w przeciwieństwie do innych gier bitewnych. Każda gra ma dla siebie rynek. Znacznie krótsza rozgrywka, nieco bardziej dynamiczna i nie tak złożona.
To jest właśnie w Pyrkonie cudowne, można spotkać ludzi o wszelakich zajawkach i pomysłach. Ciekawych projektach i inicjatywach. Dla was tutaj zebrałem jedynie ułamek tego, co na tym festiwalu faktycznie można zobaczyć.