Sherlock Holmes: The Awakened – warto czekać

Sherlock Holmes The Awakened - okładka

Ukraińskie Frogwares studio nie raz udowodniło, że czuje Sherlocka Holmesa. W końcu tworzą gry z tym bohaterem od niemal 20 lat. Uwielbiam ich gry od czasu zagrania w Sherlock Holmes: Chapter One.

Moja fascynacja była tak wielka, że sięgnąłem nawet po poprzednie odsłony, takie jak Crime and Punishment, a gdzieś w tle majaczy mi chęć ukończenia jeszcze innych gier z tym bohaterem. Dzięki uprzejmości wydawcy miałem okazję sprawdzić przedpremierowo krótki fragment, o którym chcę wam opowiedzieć

W Sherlock Holmes The Awakened nie brakuje klimatycznych miejscówek
W Sherlock Holmes The Awakened nie brakuje klimatycznych miejscówek

Coś innego

Ten krótki, godzinny urywek wystarczył, abym zechciał zagrać w pełną wersję. Mamy tu wszystko za co pokochałem te jedyne w swoim rodzaju gry przygodowe. Warto też dodać, że gra powstaje w bardzo trudnych warunkach. W Ukrainie cały czas trwa wojna, a mimo tego Frogwares cały czas stara się pracować.

The Awakened to remake gry wydanej w 2006 roku. Teraz powracamy do tej opowieści podlanej Lovecraftowym klimatem. Wszystko zostało tutaj stworzone od nowa, a za szkielet posłużył dobrze wam już znany Sherlock Holmes: Chapter One.

Sherlock Holmes The Awakened - śledźtwo
Poszukiwanie poszlak dalej jest angażujące

Trochę taki horror

Od początku wsiąknąłem w ten tytuł dzięki klimatowi. Cała akcja dzieje się na terenie szpitala psychiatrycznego, co jeszcze dodaje tutaj nieco atmosfery grozy, której nie spodziewałbym się w tego typu produkcji.

Jest niepokojąco, mrocznie i miejscami strasznie. Wielbiciele Cthulhu będą tutaj czuć się jak w domu. Gra nie zatraciła swojej świadomości i dalej jest to specyficzna gra przygodowa w której eksplorujemy, szukamy wskazówek i łączymy tropy w tzw. Pałacu Pamięci. Jest to dobrze znany schemat, za który uwielbiam te gry.

Nowy Sherlock to klimatyczne miejscówki
Nowy Sherlock to klimatyczne miejscówki

Sztywniak

Całość jest jeszcze nieskończona i do premiery może się wiele zmienić. Wciąż obecne są tu drętwe animacje, głównie postaci. Jest to jednak coś, na co jestem w stanie przymknąć oko ze względu na bardzo klimatyczne lokacje. Mam nadzieję, że uświadczymy więcej takich miejscówek. Trudno też powiedzieć, czy twórcy skuszą się na otwarty świat, tak jak miało to miejsce w Chapter One.

Podsumowanie

Trudno jest ocenić jak będzie prezentować się całość już gotowej produkcji. Na obecną chwilę, pamiętając poprzednie gry z detektywem z Baker Street, daje Frogwares ogromny kredyt zaufania i zaryzykuję, że to może być ich najlepszy tytuł jaki kiedykolwiek zrobili. Czekam i całym sercem mam nadzieję, że uda im się doprowadzić ten projekt do końca.

Avatar photo
Jakub, człowiek, dla którego nigdy nie ma problemu. Próbował już w życiu wszystkiego: aktorstwa, żonglowania, gotowania, pisanie to jego najnowsza pasja, w której ma nadzieje się spełnić. Gra od kiedy pamięta, na początku na komputerze, później głównie na konsolach. Fan nietuzinkowych produkcji z kraju kwitnącej wiśni. Uwielbia wszelkiej maści komiksy o superbohaterach. Zawsze powtarza, że nie liczy klatek woli po prostu grać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Scroll to top