Od momentu ogłoszenia nowej wersji PS+ na ustach i kontach społecznościowych wielu łowców trofeów pojawiło się jedno pytanie. Czy klasyczne gry będą wspierały osiągnięcia? Wygląda na to, że gracze, którzy uwielbiają gromadzić wirtualne puchary, dostaną jeszcze więcej okazji na poszerzenie swoich kolekcji. Same acziki nie są powiązane z usługą i nawet nie posiadając abonamentu, można będzie je uzyskać. Oczywiście będzie to możliwe jeśli dany tytuł kupimy. Faktem jest natomiast, że gdyby nie zmiany w PS+ najprawdopodobniej nigdy do takiej sytuacji by nie doszło.
Kosmetyka i nie tylko
Już od jakiegoś czasu wiadomo, że klasyczne tytuły z ery pierwszego Playstation oraz PSP przejdą lekki lifting. Pisaliśmy o tym kilka dni temu na łamach naszego serwisu. Oprócz zwiększenia rozdzielczości oraz ilości klatek na sekundę część produkcji otrzyma również nowe menu, które pozwoli zapisywać grę w dowolnym momencie, a nawet cofać czas. Jednak to nie wszystko.
Dzięki informacji zamieszczonej przez Bend Studio na Twitterze możemy mieć nadzieję, że przynajmniej niektóre klasyki otrzymają listę pucharów do odblokowania. Twórcy Syfon Filter potwierdzili, że ich shooter otrzyma właśnie takie wsparcie, włączając w to możliwość uzyskania Platyny.
And yes, you can earn the Platinum too. 🏆 pic.twitter.com/uCeE2diz99
— Bend Studio (@BendStudio) May 19, 2022
Trofea Playstation Plus z mojej perspektywy
Bardzo się cieszę, że produkcje, które być może zostały już dawno zapomniane, będą miały szansę ponownie zabłysnąć. Dzięki zaimplementowaniu trofek być może jeszcze więcej graczy sięgnie po choćby Syfon Filter. Szczerze powiem, że sam nigdy z przygodami szpiega Gabea Logana się nie zapoznałem, więc będzie to okazja do upieczenia dwóch pieczeni na jednym ogniu. Na zakończenie pozostaje mi tylko trzymać kciuki aby jak najwięcej tytułów otrzymało podobne traktowanie.
Na koniec zapraszam wszystkich fanów trofeów, achików i osiągnięć do dzielenia się swoimi Platynami, calakami i kolekcjami na naszym Discordzie, Twitterze oraz pod tym wpisem. Moja „gablotka” może jakaś pokaźna nie jest, ale jestem z niej dumny.
Gdzie kupić PlayStation Plus?