Jeden z niewielu remake’ów, na który czekam z niecierpliwością. Jedyna gra, która pomimo bycia horrorem mnie urzekła. Dead Space. Na kanale YouTube pojawiło się pierwsze 18 minut gry z nadchodzącej wersji. Uwierzcie mi na słowo, że materiał prezentuje się niesamowicie. A jeżeli nie chcecie mi wierzyć, sprawdźcie sami! To jest, jeżeli znacie oryginalną grę bądź nie boicie się spoilerów.
Dead Space Remake wygląda jak pełnoprawna, wysokobudżetowa, a przede wszystkim współczesna gra. Jest piękna. Efekty świetlne, a także ciała nekromorfów i zadawane im obrażenia wyglądają, moim zdaniem, cudownie. A jednocześnie gra zachowuje klimat i wierność oryginałowi. Pasek zdrowia Isaaca (którego głos słyszymy, w przeciwieństwie do produkcji z 2008 roku), ekrany rozmowy czy piła plazmowa zdają się być żywcem wyciągnięte z pierwowzoru. Nawet wygląda na to, że sam bohater w swoim pancerzu porusza się równie ocieżale.
Uważny widz dostrzeże drobne różnice w tym, jak wyglądało otwarcie gry. Nie są to jednak zmiany, które powinny mieć negatywny wpływ na odbiór produkcji. Można się spodziewać, że dalsza część również będzie zawierała pewne zmiany. Myślę, że będą one jednak równie kosmetyczne. Starałem się trzymać swoje emocje i oczekiwania w ryzach, ale ten jednocześnie znajomy, ale i świeży widok sprawił, że znowu nie mogę się doczekać premiery. Ta ma nastąpić już 27 stycznia 2023 roku, a gra będzie dostępna na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X|S.