Endorfy Solum Broadcast – recenzja. Dobry mikrofon dla streamera

Nie szukałem nowego mikrofonu. Byłem zadowolony z tego, co miałem. Pojawiła się jednak okazja, aby sprawdzić Endorfy Solum Broadcast i od pierwszego podłączenia, sprzęt jest używany codziennie. Czy jednak to mikrofon dla Was? To już nieco trudniejsze pytanie. Postaram się dokładnie opisać, czego możecie się po nim spodziewać. Oczywiście, nie zabrakło próbki głosu, ale proszę wybaczyć lekką chrypę z mojej strony.

Więcej niż mikrofon

Decydując się na omawiany sprzęt, nabywacie nie tylko urządzenie do rejestrowania Waszego głosu, ale również mocowanie do niego. Endorfy Solum Broadcast jest obecnie wyceniony na 599PLN i chociaż cena może lekko odstraszać, to musicie mieć na uwadze, że jest to zestaw. Ten zawiera mikrofon z koszykiem antywibracyjnym, regulowane ramię oraz dwa piankowe filtry. Kabel USB jest już odpowiednio poprowadzony przez regulowany wysięgnik i nie trzeba z nim walczyć, a jedynie podłączyć. Konrad w teście Endorfy Solum Studio wspomniał, że całość umiejscowiono w kartonie, który może i ładnie chroni sprzęt, ale nie daje poczucia obcowania ze sprzętem wyższej klasy.

W tym przypadku jest podobnie, ale to tylko pozory. Po pierwszym kontakcie z każdym elementem zestawu wszystkie negatywne myśli znikają. To solidne konstrukcje, o których jakość nie musicie się martwić i to całkiem ciekawa propozycja dla tych, którzy aktywnie streamują w sieci. Producent mocno zadbał, aby otwierając pudełko, odbiorca nie miał zbyt wiele do zrobienia, co uważam za spory plus. Łączymy elementy ze sobą, potem z komputerem i już można korzystać. Żadnego kombinowania i dodatkowego oprogramowania. Szybko, prosto i przyjemnie.

Endorfy Solum Broadcast jest naprawdę… ładny

Czysto teoretycznie, sam wygląd mikrofonu nie powinien mieć takiego wielkiego znaczenia. Ważniejsze jest, czy takowy sprzęt spełnia swoje zadanie, czyli rejestruje odpowiednio nasz głos. Realia świata streamingu potrafią być jednak nieco inne i design często musi iść w parze z jakością dźwięku. W końcu wiele osób dość pokazuje czego używania do nagrywania. Omawiany model nie należy do tych krzykliwych. W przypadku Solum Broadcast zdecydowano się na kolorowy minimalizm bez zbędnych dodatków. Mikrofon można podzielić na dwie części, gdzie pierwsza jest kolorze czarnym (matowym), a druga w zależności od filtra niebieska lub również czarna. Pomiędzy nimi jest mały okrąg od podświetlenia, który sugeruje aktywację nagrywania. Na całości umieszczono tylko jeden, dość mały, logotyp producenta.

Oprócz tego znajdziemy tutaj pokrętło od głośności, przycisk od podświetlenia, gniazdo na słuchawki z kółkiem do ich regulacji oraz port USB-C. Pierwszy z nich spełnia jeszcze jedną funkcję, po wciśnięciu wyciszamy urządzenie, co niestety słychać podczas nagrań czy streamowania. Nie rozumiem natomiast, dlaczego kabel musimy podłączać od dołu, a nie od tyłu lub od góry. Nie ukrywam, że w przyszłości najlepiej, gdyby ktoś połączył Broadcast oraz Studio ze sobą. Wtedy mielibyśmy dotykowy panel, fizyczną regulację dźwięku oraz łączenie z PC w idealnym miejscu. Rzecz jasna, omawiany mikrofon nie wypada w żaden sposób negatywnie ze swoimi rozwiązaniami, po prostu chciałbym idealną kombinację.

Warto jeszcze wspomnieć o samym ramieniu, którego elementy są metalowe i plastikowe. Te drugie odpowiadają za regulacje położenia i działają naprawdę sprawnie. Konstrukcja to taki miks statywów MOZOS SB37 i SB38, czyli urządzenia w granicach 150-200 PLN, do którego nie mam większych zastrzeżeń. Prosty montaż, wygodne użytkowanie i przyjemne kolory. Jedyne czego zabrakło, to pianki przy kołku, które dokręcamy do mebla. Warto więc samemu zastosować jakiś filc, aby nie pozostawić śladu pod biurkiem.

Od strony technicznej

Jak wypada Endorfy Solum Broadcast w praktyce? Bardzo dobrze. Na tym mógłbym zakończyć, ale mnie, ani Was, taka ocena by nie zadowoliła. Zastosowano tutaj pozłacaną 20 mm membranę, pasmo przenoszenia wynosi 20 do 20 000 Hz, rozdzielczość bitowa to 24 bity, a częstotliwość próbkowania sięga 96 Khz. Co to wszystko tak naprawdę znaczy? Dzięki takiej specyfikacji mikrofon w pełni rejestruje wszystkie słyszalne dla człowieka dźwięki i robi to z klasą! Idealna kompozycja dla tych, którzy lubią streamować, gdyż ze względu na charakter nagrywania dźwięku — kardioidalny — najlepiej wypada przy pojedynczym głosie. Pop filtr dba, aby do uszu odbiorców nie docierały żadne dodatkowe dźwięki, a nasz będzie czysty i przyjemny. W podstawowe formie nic nie będzie mu brakować, jeżeli jednak coś będziecie chcieli zmienić, to wtyczki i filtry pod OBS przyjdą Wam z pomocą.

Ja z początku chciałem trochę nad nim popracować, tak, jak to było w przypadku Blue Yeti X, którego do tej pory używałem, ale moi widzowie nie odczuli żadnych negatywnych stron po zmianie urządzenia. Pewnie część z nich do dziś nie wie, że coś takiego miało miejsce, co działa na korzyść omawianego sprzętu. Mam dość niski głos, z którym Solum Broadcast dobrze sobie radzi, co zresztą będziecie mogli niebawem sami ocenić. Możliwe, że w przyszłości postaram się go bardziej pomęczyć, ale to już w ramach własnej ciekawości, niż w celu niwelacji jakichś niedociągnięć. Mikrofon przede wszystkim zbiera ludzki głos, a dodatkowe elementy tła mogą się załapać jedynie wtedy, gdy sami coś mówimy. Nie trzeba się więc martwić, że zarejestruje wszystko dokoła, a jeżeli coś już się prześlizgnie, to w raczej krótkiej i łagodnej formie.

Muszę wspomnieć, że pokrętło od głośności mikrofonu ma jedną wadę, jeżeli zredukujemy poziom o połowę, to dźwięk całkowicie znika. Zamiast wykorzystać pełen suwak, tak naprawdę mamy do dyspozycji jedynie 50%. Nie wiem dlaczego producent zdecydował się na takie rozwiązanie, a weryfikując inne egzemplarze okazało się, że wszystkie tak mają. Trochę dziwne, niby nie przeszkadza, ale jednak lepiej by było mieć pełen zakres.

Próbki dźwięku

Czy warto kupić Endorfy Solum Broadcast?

Warto, naprawdę. Oferuje świetną jakość dźwięku, zestaw to nie tylko mikrofon, ale również solidne ramię, a brak konieczności konfiguracji po podpięciu to coś, co naprawdę każdy doceni. Może i cena nie jest najniższa, ale to w końcu komplet, który da Wam tyle, co konkurencja, ale tam trzeba by jeszcze coś dokupić. Wady w postaci umiejscowienia portu USB czy słyszalnego wyciszenia nie są tak znaczące, aby jakkolwiek przekreślały omawiany sprzęt. Jeżeli po samych próbkach nie jesteście przekonani, to zapraszam na mój kanał Twitch, gdzie regularnie usłyszycie, jak Solum Broadcast sprawuje się w praktyce.

Gdzie kupić?