Gameplay z Frostpunk 2 – pierwsze spojrzenie na powrót wiecznej zimy

Gameplay z Forstpunk 2 - logo gry na tle śniegu i klęczącym pośrodku mężczyźnie.

Z pierwszą częścią produkcji 11Bit Studios miałem bardzo mało do czynienia. Pograłem trochę, ale niestety nie był to tytuł dla mnie. Powodem nie była jednak jakość. Po prostu ilość czasu poświęconego na opanowanie rozgrywki przerosła moje skromne zasoby. Nie zmienia to faktu, że Frostpunk przypadł mi to gustu. Mroczny, zimowy klimat potrafi całkiem nieźle zmrozić krew w żyłach. Trudne decyzje podejmowane na każdym kroku z kolei przyśpieszają bicie serca. Dzięki takiemu balansowi te kilka godzin spędzonych w mroźnej krainie wspominam naprawdę dobrze. Z tego i z jeszcze kilku innych powodów jestem niezwykle szczęśliwy, że warszawski deweloper postanowił przygotować dla fanów kontynuację. Zapraszam na pierwszy gameplay z Frostpunk 2.

Miasto nie może upaść

Jeżeli nie mieliście jeszcze z projektem studia 11Bit do czynienia, to pozwolę sobie szybko opisać, na czym on polega. Po apokaliptycznej burzy śnieżnej, która zamienia cały świat w jedną wielką bryłę lodu, garstka ocalałych poszukuje schronienia. Gdy znajdują reaktor, postanawiają osiedlić się w jego kojącym cieple. Jako głównodowodzący musisz zadbać o odpowiednią temperaturę, pożywienie, zaopatrzenie medyczne oraz napływ rozbitków. Wierzcie mi, nie jest to łatwe.

Wydarzenie w Frostpunk 2 mają miejsce 30 lat po wspomnianej katastrofie. Ponownie staniemy przed zadaniem wybudowania metropolii, która pozwoli przetrwać wieczną zimę jak największej liczbie mieszkańców. Jestem pewny, że po raz kolejny staniemy przed niemożliwymi wyborami i koniecznością zadbania o cenne zasoby, których cały czas brakuje. Oczywiście twórcy na pewno zadbają o usprawnienie systemów z jedynki, ale o tym na razie nie wiadomo zbyt wiele.

Gameplay z Frostpunk 2 zwiastuje niechybne nadejście zimy

Ciężko mi porównać to, co zobaczyłem na zwiastunie do poprzedniczki. Zwyczajnie spędziłem z nią za mało czasu. Zresztą pierwszy gameplay z Frostpunk 2 nie pokazał też zbyt wiele konkretów. Pomimo tego z przekonaniem mogę stwierdzić, że fani z pewnością są zadowoleni i nie mogą się doczekać tegorocznej premiery. Niestety dokładna data nie została jeszcze zaprezentowana. Biorąc pod uwagę fakt, że produkcja zawita w usłudze Game Pass, istnieje cień szansy, że poznamy ją podczas Xbox Developer Direct 2024.

Jeżeli natomiast spodobała Wam się rozgrywka, to polecam wybrać się na platformę Steam. Obecna cena wersji podstawowej pierwszej części to niecałe 30 złotych, a zestawu ze wszystkimi dodatki trochę poniżej sześćdziesięciu. Kto wie? Może przykryty śniegiem świat stanie się waszym ulubionym miejscem.

Frostpunk na platformie Steam:


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Avatar photo
Gram w gry odkąd pamiętam. Jako mały brzdąc właziłem na stołek, żeby pograć na automatach w salonie dziadka. Teraz rozsiadam się wygodnie w zaciszu własnego domu i z padem w rękach oddaję się swojemu ulubionemu hobby. Zawsze chciałem dzielić się swoimi wrażeniami ze wspaniałego świata wirtualnej rozrywki. Pamiętajcie, że czas spędzony na czytaniu nigdy nie jest czasem zmarnowanym.
Scroll to top