Serial The Last of Us zbliża się do końca. Siódmy odcinek nosi tytuł “Left Behind”. Dla fanów produkcji Naughty Dog będzie dużą podpowiedzią, czego dotyczy epizod. Niestety, tutaj zaczynają powoli wychodzić wady produkcji HBO.
Przeszłość Ellie
Poznajemy nieco przeszłości Ellie i jej relacje z rówieśniczkami. A szczególnie pewną dziewczyną imieniem Riley. Belle Ramsey wcielająca się postać Ellie. Dostaje tutaj dobry występ i jeszcze raz utwierdziła mnie w przekonaniu, że świetnie czuje tę postać.
Dowiadujemy się, dlaczego bohaterka zachowuje się tak, a nie inaczej. Jakie to wydarzenia na nią wpłynęły, że teraz chowa się za maską sarkazmu, chamstwa i wulgaryzmów. Przyjemnie ogląda się relacje tej dwójki, oraz ich następstwa.
Przegadany odcinek
The Last of Us nie jest idealnym serialem i nigdy taki nie miał być. Muszę przyznać, że powoli zaczyna męczyć mnie to powolne tempo. Daje to szansę dla bohaterów, ale gdzie jest akcja? Gdzie jest intryga? NIe zrozumcie mnie źle, historia Joela i Ellie jest ciekawa, ale zaczyna przeszkadzać brak realnego zagrożenia.
Nie wymagam od razu, aby TLoU zamieniło się w klona The Walking Dead, nie zmienia to jednak faktu, że na obecną chwilę świetnie zbudowane postacie i ich relacje to nieco za mało, aby utrzymać napięcie przed ekranem.
Przewidywalny
Mam jeszcze jeden dość duży zarzut do tego odcinka: jest on strasznie przewidywalny. Być może jest to spowodowane moją znajomością materiału źródłowego, ale jak się domyślacie całość nie zachwyciła mnie, a nawet wysunę daleko idące oskarżenia, że odcinek jest nudny.
Ratuje go świetne aktorstwo, muzyka czy piękny montaż i z perspektywy historii jest to ważny odcinek, ale ogólnie trochę mnie wymęczył.
Podsumowanie
To dalej dobry odcinek i serial przez ten epizod nie stracił nagle na jakości. Formuła przyjęta przez twórców powoli zaczyna męczyć, a brak akcji przeszkadzać. To jednak serial o przetrwaniu ludzi w czasach apokalipsy, a tego zagrożenia nie za bardzo widać. Cieszę się, że przybliżono nam wizerunek Ellie, ale na tym etapie to trochę za mało i chciałbym, aby serial nieco przyspieszył tempo.