Codziennie mam do czynienia z mikrofonami i dźwiękiem. Pracowałem na wielu modelach, lepszych lub gorszych. Gdy tylko dostałem okazję sprawdzić propozycję od SPC Gear, mikrofonu za około 380 złotych wiedziałem, że może być to ciekawy test.
Zacznę więc od tego, co nie jest oczywiste. Kupując mikrofon, otrzymujemy wszystkie potrzebne do niego akcesoria, czyli ramię, koszyk antywstrząsowy i pop-filter. Przychodzi to do nas w eleganckim opakowaniu i jest zapakowane bardzo starannie.
Zawartość pudełka
- Mikrofon SPC GEAR SM950
- Regulowane ramię z przewodem USB
- Koszyk antywstrząsowy
- Pop filtr
Mały, ale wariat
O ile sam mikrofon jest dość ciężki i solidnie wykonany to dołączone akcesoria są klasę niżej. Miałem ogromny problem z dostosowaniem ramienia oraz pop-filtra do mojej konfiguracji. Z początku wydawało mi się również, że mikrofon jest dla tego ramienia za ciężki.
Kiedy wszystko podokręcałem i ustawiłem tak, aby mi odpowiadało okazało się, że da się z tym współpracować. W końcu nie ma co się oszukiwać. Dołączone peryferia były tylko dodatkiem do głównego dania, jakim jest mikrofon. Jak na ten segment cenowy jest w porządku. Fakt, że wszystko dostajemy w pudełku i od razu możemy przejść do pracy, jest to ogromnym plusem.
Trochę technikaliów
Tutaj podaję nieco informacji dla osób, które interesują się cyferkami. Dla nas najważniejsza informacja jest taka, że na papierze jest to całkiem porządny sprzęt.
- Charakterystyka: Kardioidalna (jednokierunkowa)
- Częstotliwość próbkowania: 16Bit, 48 KHz
- Impedancja: 16 Om
- SPL: 135 DB
- Sposób połączenie: USB – mini-USB, Minijack 3,5 mm
- Waga Netto: 1290g
- Waga Brutto: 1860g
- Wymiary: 404×115×282 mm
Próbki nagrań
Posłuchajcie, jak omawiany model brzmi w praktyce. Takiej jakości możecie oczekiwać zaraz po wyjęciu wszystkiego z pudełka i podłączeniu do komputera.
Gamechanger
Na szczególną uwagę, zasługuje przycisk do wyciszania, umieszczony na górze mikrofonu. Teraz nie wyobrażam sobie bez niego życia. Zamiast szukania w ustawieniach programu, czy w niektórych przypadkach specjalnie zbindować klawisz do wyciszenia to przycisk rozwiązuje wszystkie moje problemy. Dodatkowo świecąca na czerwono dioda informuje nas, że mikrofon jest wyciszony. Gdy chcemy, znowu być słyszalni naciskamy ponownie przycisk, a ta zmienia swój kolor na niebieski. W tym przedziale cenowym jest to rzadko spotykana funkcja i niezwykle mnie cieszy, że się tutaj znalazła.
Szczególnie że samo brzmienie jest w porządku. Na początek, gdy nie chcemy wydawać dużo pieniędzy, a chcielibyśmy zacząć przygodę z np. streamowaniem, SPC Gear SM950 może być bardzo dobrym wyborem. Zresztą przetestowałem go w ramach streamów oraz używam go do nagrywania podcastów czy rozmów na discordzie. Na obecną chwilę sprawdza się świetnie.
Oczywiście, można powiedzieć, że dźwięk jest trochę płaski, tzw. środek mógłby być bardziej podbity, a mi zdecydowanie brakuje tutaj nieco bardziej radiowego brzmienia. Jednak to tylko moje czepialstwo i osobista fanaberia. Patrząc przez pryzmat jakości do ceny SPC Gear SM950, nie ma się czego wstydzić.
Podsumowanie
Jak już wielokrotnie powtarzałem, uważam, że jest to świetny mikrofon dla początkujących twórców, którzy nie chcą wydawać ogromnej sumy na początek. Przycisk wyciszenia to świetna rzecz, a i brzmienie powinno Was w pełni zadowolić. W taki przedziale cenowym, to produkt, obok którego nie można przejść obojętnie.
