Historia serii Tom Clancy’s The Division jest… dziwna. Jasne, wyszła pierwsza część, do niej kilka dodatków, potem druga część. Do niej był jeden dodatek, potem strasznie długo zdawało się, że Massive Entertainment nie miało zielonego pojęcia, co zrobić z tą grą. Ogłoszono jakieś spin-offy, F2P Heartland i mobilne Resurgence. W międzyczasie studio zajęte było tworzeniem swojej własnej gry w świecie Gwiezdnych Wojen. Co tu ukrywać, spisałem markę na straty miesiące temu. Aż tu wczoraj nagle Internet obiegła wieść, że… powstanie The Division 3!
Powstaje The Division 3!
Ubisoft wydał oświadczenie prasowe, w którym informuje, że Julian Gerighty zostaje producentem wykonawczym marki Tom Clancy’s The Division. To osoba, która wcześniej była reżyserem The Division 2 (2019) oraz The Crew (2014). Derighty był także producentem Splinter Cell Chaos Theory (2005) i Pandora Tomorrow (2004). Od dłuższego czasu jest zajęty pracą nad nadchodzącym Star Wars Outlaws, wspomnianej wczesniej grze Massive Entertainment w uniwersum Gwiezdnych Wojen.
No i dobrze, samo w sobie to jeszce nie oznaczałoby, że z serią The Division zacznie dziać się coś interesującego. Natomiast w tym samym oświadczeniu prasowym napisano następujące zdanie:
Jako producent wykonawczy, Julian Gerighty będzie nadzorował wszystkie gry i produkty The Division, w tym Tom Clancy’s The Division 3, prowadzone przez Massive Entertainment, które aktywnie buduje zespół do tej gry.
Bardziej oficjalnie, niż w komunikacie prasowym, to chyba nie dało się ogłosić informacji o pracach nad kontynuacją mojej ulubionej gry (o której możecie więcej przeczytać tutaj). Nie zrozumcie mnie źle, niesamowicie ekscytuję się myślą, że powstanie trzecia część Dywizji. Niestety, z tyłu głowy ciągle mam to, co działo się z The Division 2. Opóźnienia w dodawaniu treści, coś, co wyglądało jak brak pomysłu na rozwój gry, czy niektóre afery, które gdzieś tam po drodze miały miejsce. Dlatego pomimo przyspieszonego pulsu i zastrzyku adrenaliny staram się pohamować swój entuzjazm względem The Division 3.
Oby było warto czekać
Mam jednak nadzieję, że Julian Derighty poważnie podejdzie do swojego nowego zadania i nadchodzące gry okażą się czymś wyjątkowym. Sam zainteresowany zdaje się bardzo cieszyć z nowej funkcji:
„Jest tylko kilka gier, o których mogę powiedzieć, że powaliły mnie na kolana, gdy zobaczyłem je po raz pierwszy, a Tom Clancy’s The Division jest jedną z nich. Natychmiast się wciągnąłem (…) To przywilej i zaszczyt móc nadal tworzyć niesamowite i niezapomniane przeżycia w tym niesamowitym świecie z najbardziej utalentowanymi zespołami na całym świecie i nie mogę się doczekać, co przyniesie przyszłość”
Panie Derighty, trzymam kciuki, ale jednocześnie patrzę na Wasze ręce. Jako ogromny fan marki The Division mam szczerą nadzieję, że seria ponownie stanie się czymś wyjątkowym.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!